czwartek, 24 września 2009

Indie Game Of The Week - Alchemia



Ciężko mi jakoś uporządkować rzeczy, które są złe w tej grze. Po pierwsze jesteś karłem - nie żebym miał coś przeciwko karłom (mam) ale wytłumaczcie mi proszę jakim cudem poradzisz sobie z miliardem zadań kiedy masz niecałe 30 cm? Po drugie gra zaczyna sie dobrze - rozwalasz w drobny mak latającego robota (za pomocą karlej siekierki), ale później nie wiadomo dlaczego postanawiasz pomóc mu znaleźć nowe ciało - Głupcze, ściągasz nieszczęście na nas wszystkich! Po trzecie to point and click game ale w stylu Samorostowym, więc drugi ekran to najdalej gdzie udało mi się zajść (to wszystko wina jego krótkich nóżek i rączek!).
Na plusy można zaliczyć muzykę i oprawę graficzną - ale czy naprawdę chcesz grać w grę w której pomagasz w zagładzie ludzkości? Ty chory maniaku!

To the woods. So I can kill you and then use your blood as a lubricant while I rape you.


/mod

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz