wtorek, 9 marca 2010

Banter Banter Proudly Presents: Ninja Assassin

Nasze uczucia do ninjów przedstawił już dość wylewnie Robert Hamburger. Krótkie przypomnienie:

- Ninja są ssakami

- Ninja walczą CAŁY czas

- Ich celem życia jest siać borutę i zabijać ludzi

Nie dziwcie się więc, że do filmu Ninja Assassin podchodzimy na kolanach. Jednak nawet z tej wysokości można dostrzec jego pewne niedoróbki. Fabuła jest badziewna, aktorstwo drewniane a dziury w historyjce wielkości naszych oczu gdy myślimy o ninjach.

Z drugiej strony jednak akcja jest bardzo zadowalająca. Choreografia nie trąci baletowością, mimo dużej ilości zwolnionego tempa. Mierzi tylko komputerowa krew, tak nieprawdopodobna, że aż żal patrzeć. Ogólnie przyjemna, bezmózga rozrywka.

Z drugiej strony nie wiem ile jeszcze będzie musieli czekać na porządny film o ninjach. Może ekranizacja "Tenchu"? Póki co zadowoli nas "Ninja Assassin".

Od dziś na BluRay i HD. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz