Żeby nie było wątpliwości. Nie chodzi mi o ludzi, którzy grają nerdów, ale występujący w filmach o suberbohaterach, na podstawie komiksów lub gier. Nie zawsze są oni fanami produkcji, ale z pewnością po wielokroć podchodzą do nich podekscytowani młodzieńcy w koszulkach Green Lanterna i wypytują o absurdalne szczegóły.
Albo ich stalkują.
Na jedno wychodzi.
6. Kristanna Loken/Tricia Helfer
Wow, mocno naciągnąłem tu zasady, ale miałem straszną zagwozdkę. Oto mój proces myślowy za tymi kandydaturami.
Panna Loken wcieliła się w rolę terminatora T-X w trzeciej części cyklu, Dhampirkę Bloodrayne w absurdalnie słabej ekranizacji tej gry oraz w nie wiadomo kogo w filmie Dungeon Siege (dwie ostatnie pozycję spod szponiastej ręki Uwe Bolla). W kategoriach serialowych konto ma bardzo pokaźne - epizodyczne występy w Star Treku, Mortal Kombat: Conquest oraz podłożyła głos w grze (średnio udanej) Battlestar Galactica.
Panna Helfer to oczywiście uroczy Cylon numer 6 z Battlestar Galactiki, a także wystąpi w serialu-ekranizacji komiksu Human Target. Podkłada głos dla Black Cata w rysunkowej i komputerowej (Web of Shadows) Spider-Mana a także uzycza wokali dla Boudicci w Green Lanternie, będziemy mogli też usłyszeć ją w Halo3: ODST.
Poza tym panna Loken wyglada tak:
![](http://img29.imageshack.us/img29/8970/kristannaloken14.jpg)
A panna Helfer tak:
Proces myślowy dobre sobie.
5. Elijah Wood
Frodo!
![](http://img228.imageshack.us/img228/1555/sincity.jpg)
Oczywiście, ale to nie koniec jego ról. Grał niemego psychopatę-kanibala Kevina w Sin City, podkłada głos Spyro (pamiętacie taką grę z PS?) w kinowej adaptacji, udzielił się gościnnie w American Dad i Robot Chicken.
Ale kogo by w życiu nie grał to i tak na zawsze zostanie Frodem. Dotyczy to wielu aktorów grających charakterystyczne role, wierzę jednak że Elijah znajdzie jeszcze kilka dobrych ofert.
BTW: Daniel Radcliffe, odtwórca roli Harrego Pottera ponoć ma wcielić się w Bilba Bagginsa w Hobbicie. Spróbujcie wyjść z tych butów.
4. Zachary Quinto
Może nie kojarzycie tego pana służę więc zdjęciem:
Nie wiem dlaczego w trakcie wyszukiwania dużo zdjęc tego pana pochodziło z filmu w którym siedział w saunie. Hmm.
W każdym bądź razie!
Patrzymy na odtwórcę roli Sylara z serialu Heroes oraz nowego Spocka. Poza tym w ponad 20 odcinkach serialu o człowieku ze stali. Czyli w 24.
Supermen? Jack Bauer zjada takich na śniadanie.
Zachary Quinto może byc całkiem spokojny jesli chodzi o uwielbienie ze strony geeków na całym świecie bo jego Spock był bliski ideału. Ideałem byłby prawdziwy Spock. Trzeba jednak oddać, żę wiele osób miało problem z przestaniem myślenia o nim jako o Sylarze. Dla mnie w każdej chwili był wyciągnięcia mózgu z Kirka.
Zaraz, zaraz. Kirk raczej nie korzysta z mózgu. Myśli czymś zupełnie innym.
W takim razie ok.
3. Ryan Reynolds
Kto to? Taki pan co zazwyczaj chodzi bez koszulki. Nie wiem dlaczego.
Aha.
Wszystkie trzy nasze czytelniczki - to wasz dzień.
Jesli chodzi o pozakulturystyczne dokonania pana Reynoldsa to ma juz całkiem pokaźną listę, a nowe propozycje jeszcze bardziej ją wydłużają. Zdążył juz zagrać Hannibala Kinga w Blade III oraz Wade Wilsona (TO NIE BYŁ DEADPOOL TO BYŁ BARAKA DO LICHA!) w X-Men: Geneza: Wolverine: Długi Tytuł: Dużo Dwukropków. Wystąpił także w jednym odcinku Archiwum X.
Wszystko wygląda na to że zagra również Deadpoola w pełnoprawnym filmie o Najemniku z Wielką Gębą, choc ten projekt może byc zagrozony przez obsadzenie w roli Hala Jordana czyli Green Lanterna. Zobaczymy.
Dla wszystkich, których szeroka klata i piękna twarzyczka Reynoldsa działa na nerwy mam następną złą wiadomość - on naprawdę interesuje się tematyką komiksową. I wygląda na to że jest dość sympatycznym gościem.
Ależ ja go nienawidzę.
2. Christian Bale
To ten przebrany za latającą mysz.
Pan Bale może poszczycić się wieloma bardzo dobrymi rolami w świetnych filmach. Ale nie zapominajmy:
He. Is. Godamned. Batman.
Poza tym mogliśmy oglądać jako krzyczącego Johna Connora w Terminatorze: Salvation a także jako milczącego Johna Prestona w Equlibrium.
Po Mrocznym Rycerzu Christian Bale wszedł do panteonu Geekolandu, nie ma możliwości aby szanujący się nerd nie znał jego niskiego głosu. Któż więc mógł przebić w swym przywiązaniu do ról, które rozpalają nasze serca? Cóż to za tajemnicza figura?
1. Hugo Weaving
Jeden obraz warty tysiąca słów.
Oprócz tego pan Weaving użyczył głosu Megatronowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz